Jezus kroczy po jeziorze
16 O zmierzchu uczniowie Jego zeszli nad jezioro 17 i wsiadłszy do łodzi, zaczęli się przeprawiać przez nie do Kafarnaum. Nastały już ciemności, a Jezus jeszcze do nich nie przyszedł; 18 jezioro burzyło się od silnego wichru. 19 Gdy upłynęli około dwudziestu pięciu lub trzydziestu stadiów, ujrzeli Jezusa kroczącego po jeziorze i zbliżającego się do łodzi. i przestraszyli się. 20 On zaś rzekł do nich: «To Ja jestem, nie bójcie się». 21 Chcieli Go zabrać do łodzi, ale łódź znalazła się natychmiast przy brzegu, do którego zdążali.
🙏🙏🙏
Pomoc najuboższym od początku była jednym z ważniejszych zadań, które stawiała przed sobą wspólnota chrześcijan. Apostołowie, wobec wciąż rosnących potrzeb, wybrali do pomocy "mężów cieszących się dobrą sławą". Ważne jest, aby pamiętać, że to nie inni mają się podejmować takiej posługi, ale że każdy wierzący jest osobiście powołany do pomocy dzisiejszym Apostołom w posługiwaniu wobec ubogich. Do tego wybrani jesteśmy od chwili naszego chrztu.
O. Mirosław Pilśniak OP, "Oremus" Okres Wielkanocny 2001, s. 51
🙏🙏🙏
To było bardzo tajemnicze spotkanie. W nocy, wśród wzburzonych fal jeziora i mocnego wiatru pojawił się Jezus. Inaczej niż zwykle. Stąd lęk – ludzka reakcja wobec majestatu Boga. Jednak Chrystus nie chce, byśmy się Go bali, dlatego uspokaja: „To Ja jestem. Nie bójcie się!” (J 6, 20). Bojaźń Boża jest jednym z siedmiu darów Ducha Świętego. Nie można jej utożsamiać ze strachem przed Bogiem. On nie chce, byśmy się Go bali, lecz kochali. Boża bojaźń jest więc stanem duszy. Postawą trwania przed Nim z upodobaniem i szacunkiem. Kto boi się Boga, lęka się nie swego Ojca i Stwórcy, lecz tego, że przez złe postępowanie i grzech mógłby się od Niego oddalić.
Panie, Twoja bojaźń jest początkiem mądrości i wszyscy, którzy w niej trwają, rozumieją dobro (por. Ps 111, 10). Udziel mi łaski, bym kochał Cię bardziej.
„Ewangelia 2018”
Autor: O. Jarosław Krawiec OP
Edycja Świętego Pawła
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz