Jam jest chleb życia
(J 6, 30-35)
W Kafarnaum lud powiedział do Jezusa: "Jaki więc Ty uczynisz znak, abyśmy go zobaczyli i Tobie uwierzyli? Cóż zdziałasz? Ojcowie nasi jedli mannę na pustyni, jak napisano: „Dał im do jedzenia chleb z nieba”. Rzekł do nich Jezus: "Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Nie Mojżesz dał wam chleb z nieba, ale dopiero Ojciec mój daje wam prawdziwy chleb z nieba. Albowiem chlebem Bożym jest Ten, który z nieba zstępuje i życie daje światu". Rzekli więc do Niego: "Panie, dawaj nam zawsze ten chleb!" Odpowiedział im Jezus: "Ja jestem chlebem życia. Kto do Mnie przychodzi, nie będzie łaknął; a kto we Mnie wierzy, nigdy pragnąć nie będzie".
🙏🙏🙏
Nakarmienie człowieka, który nie ma co jeść, wymaga sporo trudu. Czasami trzeba wyłożyć pieniądze, podzielić się tym, co nam zbywa, lub z czegoś zrezygnować. Żeby nakarmić serce człowieka, nasycić głód miłości, dać mu siłę do życia, potrzeba wiele więcej. Czasami wszystkiego, aż do oddania życia. Trzeba samemu stać się jak chleb. Jezus jest prawdziwym pokarmem. Każdego, kto jest głodny, zaprasza dziś do swojego stołu.
Ks. Michał Kozak MIC, "Oremus" kwiecień 2010, s. 60
🙏🙏🙏
Pełne zachwytu nad miłością Boga są słowa bł. Jakuba Alberionego zapisane w jednej z medytacji eucharystycznych: „Matki oddają czasem swoje dzieci, aby karmiły je piersią obce kobiety, ale Ty, Zbawicielu, stworzyłeś nas do nowego życia, karmisz nas i umacniasz swoim własnym ciałem i własną krwią. Który władca powie swojemu poddanemu: jedz moje ciało i pij moją krew?”. Wielu z nas często przystępuje do Komunii św. Karmimy się Ciałem Jezusa, adorujemy je w Najświętszym Sakramencie. Oby jak najczęściej Duch Pański porywał nas do zachwycenia się pięknem naszego Zbawiciela.
Dobry Pasterzu, Prawdziwy Chlebie, Jezu, zmiłuj się nade mną. Ty, który wszystko wiesz i wszystko możesz, który karmisz nas, śmiertelników. Spraw, abym był Twoim współbiesiadnikiem, współdziedzicem i towarzyszem świętych w Niebie
(bł. Jakub Alberione).
„Ewangelia 2018”
Autor: O. Jarosław Krawiec OP
Edycja Świętego Pawła
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz