piątek, 23 marca 2018

EWANGELIA w/g ŚW. JANA 11.45 - 57



Narada kapłanów
1145 Wielu więc spośród Żydów przybyłych do Marii ujrzawszy to, czego Jezus dokonał, uwierzyło w Niego. 46 Niektórzy z nich udali się do faryzeuszów i donieśli im, co Jezus uczynił. 47 Wobec tego arcykapłani i faryzeusze zwołali Wysoką Radę i rzekli: «Cóż my robimy wobec tego, że ten człowiek czyni wiele znaków? 48 Jeżeli Go tak pozostawimy, to wszyscy uwierzą w Niego, i przyjdą Rzymianie, i zniszczą nasze miejsce święte i nasz naród»*. 49 Wówczas jeden z nich, Kajfasz, który w owym roku był najwyższym kapłanem, rzekł do nich: «Wy nic nie rozumiecie i nie bierzecie tego pod uwagę, 50 że lepiej jest dla was, gdy jeden człowiek umrze za lud, niż miałby zginąć cały naród». 51 Tego jednak nie powiedział sam od siebie, ale jako najwyższy kapłan w owym roku wypowiedział proroctwo, że Jezus miał umrzeć za naród, 52 a nie tylko za naród, ale także, by rozproszone dzieci Boże zgromadzić w jedno*. 53 Tego więc dnia postanowili Go zabić.
W Efraim
54 Odtąd Jezus już nie występował wśród Żydów publicznie, tylko odszedł stamtąd do krainy w pobliżu pustyni, do miasteczka, zwanego Efraim, i tam przebywał ze swymi uczniami. 55 A była blisko Pascha żydowska. Wielu przed Paschą udawało się z tej okolicy do Jerozolimy, aby się oczyścić. 56 Oni więc szukali Jezusa i gdy stanęli w świątyni, mówili jeden do drugiego: «Cóż wam się zdaje? Czyżby nie miał przyjść na święto?» 57 Arcykapłani zaś i faryzeusze wydali polecenie, aby każdy, ktokolwiek będzie wiedział o miejscu Jego pobytu, doniósł o tym, aby Go można było pojmać.

+++

Ludzka złość, zaślepienie, zamknięcie nie są nigdy tak mocne, aby udaremnić realizację Bożego planu. Kajfasz, uwikłany w polityczne kompromisy i sparaliżowany lękiem, sam o tym nie wiedząc, wypowiedział wspaniałe proroctwo o Jezusie. Chcąc się Go pozbyć, mimowolnie włączył się w realizację Bożego dzieła odkupienia. Nie wiemy, czy sam odniósł z tego jakikolwiek duchowy pożytek. Aż do końca czasów świat jest miejscem walki duchowej, w której uczestniczymy, czy chcemy tego, czy nie. Nie jest to jednak walka przeciwko ludziom, dlatego nic nas nie uprawnia do odpowiadania złością na złość, zaślepieniem na zaślepienie. Miłość Boża, objawiona w krzyżu Jezusa, już teraz zwycięża, a największe nawet pokłady nienawiści i egoizmu nic wobec niej nie znaczą.
Maciej Zachara MIC, "Oremus" Wielki Post i Triduum Paschalne 2003, s. 156

+++
Czarny dzień w historii ludzkości. Dzień, w którym podjęto decyzję, aby zabić Jezusa. W tym dniu człowiek podniósł rękę na Boga. Być może w moim życiu też były takie czarne dni. Dni, których się wstydzę, naznaczone nienawiścią, zdradą, bezbożnością, krzywdą, niesprawiedliwością, podłością. Gdyby można cofnąć czas… Panie, miej miłosierdzie nad nami grzesznymi.
Któryś za nas cierpiał rany, Jezu Chryste, zmiłuj się nad nami. Panie, dotknij mego serca, aby zrozumiało, jak bardzo wiele cierpienia zadaję Ci wtedy, gdy grzeszę.
www.edycja.pl„Ewangelia 2018”
Autor: O. Jarosław Krawiec OP
Edycja Świętego Pawła

Brak komentarzy: