środa, 7 marca 2018

EWANGELIA w/g ŚW. ŁUKASZA 11,14 - 23



Złośliwe zarzuty

14 Raz wyrzucał złego ducha [z człowieka], który był niemy. A gdy zły duch wyszedł, niemy zaczął mówić i tłumy były zdumione. 15 Lecz niektórzy z nich rzekli: «Mocą Belzebuba, władcy złych duchów, wyrzuca złe duchy». 16 Inni zaś, chcąc Go wystawić na próbę, domagali się od Niego znaku z nieba. 17 On jednak, znając ich myśli, rzekł do nich: «Każde królestwo wewnętrznie skłócone pustoszeje i dom na dom się wali. 18 Jeśli więc i szatan z sobą jest skłócony, jakże się ostoi jego królestwo? Mówicie bowiem, że Ja przez Belzebuba wyrzucam złe duchy. 19 Lecz jeśli Ja mocą Belzebuba wyrzucam złe duchy, to czyją mocą wyrzucają je wasi synowie? Dlatego oni będą waszymi sędziami. 20 A jeśli Ja palcem Bożym wyrzucam złe duchy, to istotnie przyszło już do was królestwo Boże.
21 Gdy mocarz uzbrojony strzeże swego dworu, bezpieczne jest jego mienie. 22 Lecz gdy mocniejszy od niego nadejdzie i pokona go, to zabierze całą broń jego, na której polegał, i rozda jego łupy.
23 Kto nie jest ze Mną, jest przeciwko Mnie; a kto nie zbiera ze Mną, ten rozprasza.
+++
Przerażająca jest argumentacja przeciwników Chrystusa, którzy, próbując Bogu udowodnić, że nie jest Bogiem, nie wahają się przyrównać Go do złego ducha. Choć fakty mówią same za siebie, bo niemy odzyskał mowę, głusi mogli słyszeć, a dla szatana nie było już miejsca, przyjęli pokrętną argumentację: tym gorzej dla faktów. Każde odrzucenie Bożej nauki, nieusłuchanie Bożego głosu kończy się znalezieniem się w ślepym zaułku i ostatecznie rodzi rozpacz. A więc kiedy Bóg mówi, nie gardźmy Jego słowem!
O. Piotr Stasiński OFMCap, "Oremus" Wielki Post i Triduum Paschalne 2006, s. 94
+++
Zły duch na różne sposoby próbuje nas odwieść od Boga. Szczególnie złości go wszelkie czynione dobro. Stąd zaraz po tym, jak demon został wyrzucony przez Jezusa z człowieka niemego, zaczął kusić do złego innych ludzi. Jako mistrz kłamstwa zaczyna od razu siać niepokój. Szybko znajdują się ludzie oskarżający Jezusa, że posługuje się nieczystą mocą. Inni prowokują tłum, domagając się kolejnych znaków, tym razem z nieba. Czyniąc dobro, musimy być wytrwali, ale też gotowi na to, że zamiast uznania i wsparcia spotka nas lekceważenie, podejrzliwość, szyderstwo czy wrogość. Zapowiedź Jezusa wciąż jest aktualna: „Jeżeli Belzebubem nazwali gospodarza, to tym bardziej jego domowników” (Mt 10, 25).
Panie Jezu, pokornie Cię proszę o wytrwałość i stałość w czynieniu dobra. Niech nie zniechęcają mnie niepowodzenia i potknięcia, nie zraża brak uznania ze strony innych. Pragnę wypełnić wolę Bożą, by podobać się nie ludziom, ale Tobie.
www.edycja.pl „Ewangelia 2018”
Autor: O. Jarosław Krawiec OP
Edycja Świętego Pawła

Brak komentarzy: